Tu nie chodzi o patefon, tylko o zwykły gramofon który odtwarza płyty z prędkością 45 obrotów na coś tam. No i taki, który można podłączyć do karty dźwiękowej.
Tu nie chodzi o patefon, tylko o zwykły gramofon który odtwarza płyty z prędkością 45 obrotów na coś tam. No i taki, który można podłączyć do karty dźwiękowej.
No coś ty, na singlu to masz? Z którego roku ta płyta?
Singel, wydany po wojnie przez Rosenberg-Verlag, Hamburg. Takie płyty były wydawane przez Danziger Verlagsgesellschaft na podstawie przedwojennych płyt. I problem z patefonem mamy z głowy. Oprócz hymnu na płycie są jeszcze inne pieśni, np. Nacht in Danzig, zaczynająca się od słów: Dunkle Giebel, hohe Fenster...
Singel, wydany po wojnie przez Rosenberg-Verlag, Hamburg. Takie płyty były wydawane przez Danziger Verlagsgesellschaft na podstawie przedwojennych płyt. I problem z patefonem mamy z głowy. Oprócz hymnu na płycie są jeszcze inne pieśni, np. Nacht in Danzig, zaczynająca się od słów: Dunkle Giebel, hohe Fenster...
No proszę...
Ja mógłbym w domu najwyzej nagrać to na kasetę magnetofonową. Przerzucenie tego na CD to juz większy kłopot, lae dowiem sie kto i za ile może to zrobić.
No chyba, że miałbym gdzieś przytaszczyć gramofon i wzmacniacz, tu były głosy, ze potrzebny sam gramofon, reszta sprzętu jest. I to chyba lepszy pomysł...
To dokąd i kiedy mam przyjść z gramofonem? I czy wystarczy sam gramofon (deck), czy ma byc jeszcze wzmacniacz?
Kiedy, to nie wiem, to trzeba ustalić. Najlepiej po moim przyjeździe do Gdańska. Myślę, że wystarczy sam gramofon, karta dźwiękowa ma wejście line-in i ten sygnał powinien wystarczyć. Potrzebny jest jeszcze program do rejestracji dźwięku (konwersja na MP3 to pryszcz). Myślę, że możemy szczegóły dogadać na forum albo telefonicznie, po moim przyjeździe.
Tu nie chodzi o patefon, tylko o zwykły gramofon który odtwarza płyty z prędkością 45 obrotów na coś tam. No i taki, który można podłączyć do karty dźwiękowej.
Już kiedyś coś takiego robiłem...
Wystarczy, żeby gramofon miał wyjście na słuchawki i mając kabel do słuchawek (musi mieć wtyczki z obu stron) podłączamy go do karty dźwiękowej (gniazdo "line in"), włączamy gramofon i program do rejestracji dźwięku (darmowy programik do rejestracji dźwięku można ściągnąć np. z www.download.chip.pl) i zapisujemy dźwięk w pliku waw lub mp3 i jak ktoś chce to można wypalić CD.
A jeżeli ktoś chce się trochę pobawić to ściągając trochę bardziej rozbudowany programik może poprawić jakość rejestrowanego dźwięku, np. wyeliminować szum...
W razie potrzeby służę pomocą i sprzętem. ( gramofon nie mam, lecz jak ktoś przegra na kasetę to mogę to przerobić na mp3, waw lub wypalić CD)
(darmowy programik do rejestracji dźwięku można ściągnąć np. z www.download.chip.pl)
Tyle, że te darmowe mają zazwyczaj ograniczenie nagrywania do 1 minuty, żeby mieć więcej trzeba zapłacić. A nie opłaca się kupować programu dla jednego utworu.
Toż mówię, że jak ktoś załatwi patefon ( nie odrózniam gramofonów, patefonów, ksylofonów i innych fonów) - może być deck, to ja przywlokę swój sprzęt, na którym zgrałem już dziesiątki dziwnych nagrań - w tym mam wprawę.
Wziąłem się za tłumaczenie tego hymnu, ale to bardzo trudne zadanie.
Trudność polega głownie na tym, że to jest pieśń, więc po przetłumaczeniu musi się dać zaśpiewać do tej samej melodii. A niemieckie wersy są tak krótkie, że w tych samych ilościach sylab niewiele da się po polsku powiedzieć.
Nad samą pierwszą zwrotką siedziałem z godzinę i wcale nie jestem zadowolony z efektów, bo zmieniłem układ rymów...
Zresztą zobaczcie sami:
Na bursztynowym brzegu Gród,
Las tło zielone daje mu,
kamienic smukłych szczyty
ku Słońcu w górę mkną
Tak, chcę szczęśliwy być
więc muszę w Gdańsku żyć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum