No tak - centrum handlowe często jest jednym budynkiem (np. Manhattan, Alfa, Madison).
Chodzi o to, że w nich jest wiele małych sklepów - każdy jest osobny, mimo że pod jednym dachem.
A supermarket to jedna hala. Wprawdzie często przy supermarketach sa centra handlowe, ale nie można "zwykłego" centrum nazwać supermarketem.
"Centrum handlowe" to po prostu wyższe stadium rozwojowe targowiska
Hanemann, a moze oddasz swój komputer i inne Twoje rzeczy, żeby nakarmić biednych...?
Proszę bardzo, ale się dużo z tego nie najedzą...
Przypuszczam, że obiad dla kilkudziesięciu osób by z tego był. Wzglednie kilkadziesiąt obiadów dla jednej osoby. Moze nawet kilkaset. Dla Ciebie to nieduzo, ale dla nich duzo. Masz okazje dac dobry przykład i zacząc wywłaszczanie bogaczy w celu rozdawania biednym od samego siebie... Mało tego, kiedy pójdziesz do pracy to mozesz przeciez oddać swoje dochody na karmienie tych, którzy nie uznali za stosowne pójść do pracy... Możesz też oddać swoje dochody i swoja własność na rzecz miasta, żeby mogło sobie pozwolic na rezygnację z inwestycji kapitalistów i wybudować niedochodowe obiekty pożytku społecznego na Młodym Mieście.
A kiedy to wszystko zrobisz, to może powrócimy do rozmowy o wywłaszczaniu bogaczy i wywalaniu inwestorów z miasta...
A, to jest jakas klasyfikacja? A kto ja ustalał i na jakiej podstawie? A jak to sie szczęśliwie złozyło, że akurat Ciebie nie zakwalifikowano do bogaczy, nieprawdaż?
Obawiam się, że znajdzie się wielu takich, dla których jestes bogaczem - i jako takiego nalezy Cie obowiazkowo wywłaszczyć i rozdac Twój majątek. I to nie nazasadzie, że Ty coś dla biednych robisz, tylko na zasadzie, że należy Ci zabrac nie pytając Cie o zdanie. Na tym własnie polega socjalizm.
A wracając do Twoich powodów do wycia. Póki co, gestia i ryzyko związane ze swoimi pieniędzmi ponosi ich właściciel. Tak jak Ty decydujesz, że poświęcisz swój czas, swoją energie lub swoje pieniądze dla biednych, tak inwestor decyduje że zainwestuje swoje pieniadze w centrum handlowe a nie w niedochodowy dom kultury na przykład. Jesli ktoś zechciał zainwestować w centrum handlowe - to jego sprawa i jego pieniądze. A teren, gdzie ma to powstac nie jest ani zabytkowy ani strategicznie lub szczególnie atrakcyjnie połozony - nie ma powodu, żeby władza sie inwestorowi wtrącała w jego pieniądze.
Widzę, że się nie dogadamy - nasze poglądy na funkcjonowanie państwa, społeczeństwa i gospodarki zbyt drastycznie się różnią. Więc po co się dalej przekrzykiwać ?
Cytat:
Na tym własnie polega socjalizm.
Na tym socjalizm akurat nie polega - i nie będę ci na tym szlachetnym forum tłumaczył czym jest socjalizm. To chyba nie jest właściwe miejsce.
Co do moich powodów do wycia - uważam że stawianie w tym miejscu (kolejnego już w mieście) centrum handlowego nie ma sensu (nie chodzi mi tutaj o rachunek ekonomiczny) - wystarczy ich już ? czy ciągle mało ? Może myślmy bardziej po europejsku niż amerykańsko-azjatycku i zacznijmy budować coś dla społeczeństwa. Na tym kończę.
Na tym socjalizm akurat nie polega - i nie będę ci na tym szlachetnym forum tłumaczył czym jest socjalizm. .
Oczywiscie, że nie. Z bardzo prostej przyczyny: ja socjalizm znam z autopsji. Ty - ze względu na wiek - znać go nie możesz. Więc nie możesz tez mi tego tłumaczyc. Mógłbys mi najwyzej opowiedziec idealistyczne mrzonki rozmaitych ideologów, które gdzieś wyczytałeś - ale te bzdury tez juz znam. Był czas, kiedy ich znajomośc była obowiązkiem, którego niewypełnienie było karalne.
Aleś ty mój drogi tego socjalizmu widział !
Mniej więcej lata 80-te - wtedy to już ni cholery z socjalizmem związku nie miało... ale oczywiście opowiadaj dalej jaki jesteś przez ten "socjalizm" ciężko doświadczony... może nawet dostałeś pałą w tyłek za szczeniackie wygłupy na jakieś manifestacji ?
Czym prędzej pisz podanie do naszego prezydenta-elekta - on lubi takich poszkodowanych... może nawet ci medalik skapnie...
Dopisek:
Cytat:
Od dawna istnieje wiele rozmaitych "cosiów dla społeczeństwa" - zdewastowanych, zniszczonych, zapomnianych, walących się, nie pełniacych swoich funkcji przykładów wyrzucania moich pieniędzy w błoto.
Podaj przykład ?
Dopisek dopisku:
Cytat:
Otóż ja i tak juz oddaje temu karykaturalnemu państwu połowe tego co wypracuję - i to "państwo" nie potrafi spełnic wobec mnie nawet najbardziej podstawowych obowiązków. Wiecej płacić "państwu" nie zamierzam - państwo i tak by to zmarnowało, a dalsze ograbianie mnie zagroziłoby bytowi mojemu i mojej rodziny
Nie przeczę - potencjalnie pieniędzy z podatków powinno być w bród - ale aby zmienić ich dystrybucję potrzebna jest poważniejsza zmiana - a nie wybieranie w kółko tych samych ludzi... na przykład (z pełną moją samokrytyką) post-PZPR-owskiej "lewicy" która z lewicowością nic wspólnego nie ma - co jej liczne partie lewicowe w europie wypominają... przypomnijmy chociażby kłopoty jakie miało SLD aby w PE dostać się do frakcji socjalisycznej...
Ostatnio zmieniony przez Hanemann Sob Lis 19, 2005 8:16 pm, w całości zmieniany 2 razy
Co do moich powodów do wycia - uważam że stawianie w tym miejscu (kolejnego już w mieście) centrum handlowego nie ma sensu (nie chodzi mi tutaj o rachunek ekonomiczny) - wystarczy ich już ? czy ciągle mało ? Może myślmy bardziej po europejsku niż amerykańsko-azjatycku i zacznijmy budować coś dla społeczeństwa. Na tym kończę.
Myslmy, zacznijmy... W czyim imieniu to mówisz?
Próbowałem Ci to wyklarować: na budowanie "czegoś dla społeczeństwa" potrzebne sa pieniądze. Są dwie mozliwości - albo dadzą je osoby prywatne -wtedy cześc im i chwała, albo państwo - czyli podatnicy. Otóż ja i tak juz oddaje temu karykaturalnemu państwu połowe tego co wypracuję - i to "państwo" nie potrafi spełnic wobec mnie nawet najbardziej podstawowych obowiązków. Wiecej płacić "państwu" nie zamierzam - państwo i tak by to zmarnowało, a dalsze ograbianie mnie zagroziłoby bytowi mojemu i mojej rodziny. Nie mam zamiaru narazać swojej rodziny na głód po to, żeby na Młodym Mieście zbudowano "coś dla społeczeństwa" - coś, co nie przyniesie nikomu zadnych korzyści: ani materialnych ani duchowych. Od dawna istnieje wiele rozmaitych "cosiów dla społeczeństwa" - zdewastowanych, zniszczonych, zapomnianych, walących się, nie pełniacych swoich funkcji przykładów wyrzucania moich pieniędzy w błoto.
Aleś ty mój drogi tego socjalizmu widział !
Mniej więcej lata 80-te - wtedy to już ni cholery z socjalizmem związku nie miało...
Mylisz się: to własnie był socjalizm - uszczęsliwianie społeczeństwa na siłę, niezależnie od tego, czy ludzie tego chcieli, czy nie. Zabieranie co bardziej pracowitym tego co wypracowali - zeby broń Boze którys z nich za dobrze nie miał. Wypłacanie głodowych pensji (5-krotnie nizszych od dzisiejszych zasiłków dla bezrobotnych) ludziom ciężko pracującym - bo resztę tego co wypracowali trzeba było wykorzystać na utrzymywanie nierentownego państwowego przemysłu i rolnictwa. Czyli dokładnie socjalizm: zabieranie jednym, żeby dac innym. Nie pytano tych pierwszych, czy chcą dać, ani nie sprawdzano tych drugich, czy zasługują na pomoc.
Hanemann napisał/a:
ale oczywiście opowiadaj dalej jaki jesteś przez ten "socjalizm" ciężko doświadczony... może nawet dostałeś pałą w tyłek za szczeniackie wygłupy na jakieś manifestacji ?
Czym prędzej pisz podanie do naszego prezydenta-elekta - on lubi takich poszkodowanych... może nawet ci medalik skapnie...
Posłuchaj gówniarzu: takie chamskie odzywki to możesz wystosowac do swoich rodziców - widac to im odpowiada, skoro tak cie wychowali. Jajednak nie zycze sobie, żebyś ty, czy ktokolwiek inny w taki sposób się do mnie odzywał. I lepiej, żebys to sobie zapamiętał.
Wracając do meitum: nie jestes nikim takim, przed kim miałbym sie tłumaczyć czego doświadczyłem od socjalizmu w PRL. Gówno cie to obchodzi gnojku, podobnie jak waszego prezydenta elekta.
A teraz Mikołaj moze mnie zabanowac za obraźliwe epitety skierowane do Hanemanna. Bez dawania mi szansy - nie mam zamiaru za nie przepraszać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum